Polska - Poznań
4.10.2012 - 0 kmHiszpania - Barcelona
4.10.2012 - 1 658 kmHiszpania - Girona
4.10.2012 - 1 753 kmSardynia - Alghero
4.10.2012 - 2 244 kmSardynia - Isola Rossa
5.10.2012 - 2 313 kmSardynia - Santa Teresa Gallura
5.10.2012 - 2 349 km- 6.10.2012 - 2 361 km
Sardynia - La Marmorata
6.10.2012 - 2 370 kmSardynia - La Ficaccia
6.10.2012 - 2 371 kmSardynia - Capo Testa
7.10.2012 - 2 378 kmSardynia - Vale de la Luna
7.10.2012 - 2 379 kmSardynia - Palau
8.10.2012 - 2 400 kmSardynia - Caprera
8.10.2012 - 2 407 kmSardynia - Porto Massimo
8.10.2012 - 2 416 kmSardynia - La Maddalena
8.10.2012 - 2 421 kmSardynia - Capo d'Orso
9.10.2012 - 2 457 kmSardynia - Le Saline
9.10.2012 - 2 458 kmSardynia - Palau
9.10.2012 - 2 461 kmSardynia - Porto Liscia
9.10.2012 - 2 468 kmSardynia - Santa Reparata
10.10.2012 - 2 480 kmSardynia - Rena Majore
10.10.2012 - 2 486 kmSardynia - Santa Teresa Gallura
10.10.2012 - 2 493 kmSardynia - Olbia
10.10.2012 - 2 537 kmItalia - Genova
11.10.2012 - 2 928 kmItalia - Bergamo
11.10.2012 - 3 083 kmItalia - Capriolo
11.10.2012 - 3 100 kmItalia - Iseo
11.10.2012 - 3 109 kmItalia - Sarnico
11.10.2012 - 3 117 kmItalia - Orio al Serio
12.10.2012 - 3 137 kmPolska - Wrocław
12.10.2012 - 3 948 kmPolska - Poznań
12.10.2012 - 4 093 km
Sardynia, Porto Liscia
dróżką wśród oliwek
9 października 2012; 2 468 przebytych kilometrów

Jedziemy jeszcze zobaczyć Spiaggia Liccia.
To długa plaża, ale też kamyczkowa.
Przy wjeździe na znaku cała lista obrazków, czego tu nie wolno. Na przykład nie wolno grać w piłkę. Ech, ta Italia! ;)
Na plaży jest centrum surfingu. Można też pożyczyć kajak. Teraz nie ma tu już prawie nikogo, poza kilkoma Niemcami. No tak, w porównaniu do Bałtyku, woda nie jest taka zimna ;)
Ale słonko już nisko plus wiatr powodują, że jest jednak dość zimno.
Dróżka do plaży jest super, dość długa, wije się i wije wśród zielonych krzaków, kamiennych murków i drzewek oliwnych - pięknie!
Wracamy do Santa Teresa. Na kolację szynka, serek, reszta papryczek i pasta z sosem pomidorowym - pycha! Zaglądamy jeszcze do książki ze zdjęciami z góry - to już rytułał ostatnio. Szukamy najładniejszych plaż, na tych zdjęciach doskonale widać, gdzie mają najpiękniejsze kolory :) A tak swoją drogą jak fajnie musiał mieć ten fotograf, tak sobie robić zdjęcia z góry, rewelka!
Wychodzę jeszcze na dwór. Chmurki zapieprzają, ale widać Wenus i Plejady. Pachnie, dookoła znów słychać cykady - pięknie. To ostatnia noc tutaj, więc najchętniej całą bym tu przesiedziała!